czwartek, 18 września 2014

Tort z niesłodkim kremem twarogowym

Jak mam zjeść tort to od razu myślę sobie o tym jak ciężka będę się czuć po jego zjedzeniu :(
Mimo, że niektóre torty wyglądają przecudnie lekko to i tak są pełne pustych kalorii nabijających nam cukier we krwi i zmuszają nasze trzustki do wytężonej pracy na 150% sprawności :)
Ostatnio rodzinka poprosiła mnie o zrobienie tortu na urodziny mojej siostry.
Uległam.
Ale zrobiłam wszystko w swojej mocy, żeby tort był małocukrowy - i udało się !!!

BISZKOPT
- zrobiony z przepisu Thermomixowego - nie będę więc go tu umieszczać.

MASA / KREM ŚMIETANKOWO-TWAROGOWY DO CIASTA:

Potrzeba:
400 ml śmietany 30%
200 g twarogu
1 galaretka cytrynowa
2 łyżki cukru (lub 3 łyżki ksylitolu)
2 łyżki cukru waniliowego wykonanego w TM
świeże owoce do dekoracji - u mnie maliny (ok. małych 30 sztuk)

Wykonanie:
Galaretkę rozpuścić w 100 ml wrzącej wody, trochę odczekać, żeby lekko zaczęła tężeć. Ja to robię ok. 1-2 godz. przed wykonaniem całego przepisu.
Do naczynia wlać śmietanę, założyć motylek - ubijać: ok. 3 min, obr. 4  (najlepiej ubijać śmietanę "na słuch", podobnie jak robi się masło w TM).
Następnie do naczynia włożyć: twaróg, wlać tężejącą galaretkę, cukier (lub ksylitol), cukier waniliowy - zmiksować 15 sek, obr. 7. W zależności od rodzaju twarogu można jeszcze chwilę pomiksować.
Masa jest dość lejąca i nie jest zupełnie gładka (są w niej grudki twarogu) i o to chodzi!

Biszkopt przekroić (najlepiej nitką!) tak aby powstały trzy krążki, nasączyć je pączem, np. sokiem pomarańczowym zmieszanym ze spirytusem.

Dobrze jest poczekać ok. 10-15 min. aby masa twarogowa zaczęła lekko tężeć (działanie galaretki).

Najpierw nasączyć warstwę na samym dole, potem wlać na nią masę twarogową, przykryć drugim krążkiem ciasta, nasączyć drugi krążek, wlać kolejną warstwę masy, przykryć ostatnim krążkiem biszkoptu, nasączyć i oblać resztą masy. Górę biszkoptu udekorować malinami lub innymi świeżymi owocami (sprawdzą się tutaj dobrze: kiwi, gruszki, brzoskwinie, pomarańcza, morele).
Przepraszam, że nie zamieszczam oryginalnego zdjęcia, ale tak szybko zniknął ze stołu, że po prostu nie zdążyłam :P
Tort wyglądał mniej więcej tak jak na tym zdjęciu:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz